sobota, 4 czerwca 2011

Dead Slut.

Wasting time with my friend. <3
Cudowny dzień!
W sumie bolą mnie nogi, ale było warto. Taka praca może być codziennie. <3
Jestem z siebie dumny, żadnych pieniędzy na szlugi, żadnych pieniędzy na ubrania, żadnych pieniędzy na pierdółki!
Tylko szkicownik z małym chujem na środku pana.
:D
No kurwa, zajebisty jest ten rysunek, mimo, że widziałem go wiele razy jest w nim coś magicznego.

Chyba pierwszy raz czułem się tak odłączony od świata, jakbyśmy tylko my dwoje byli w nim zamknięci. 

Nie przejmowali się niczym i cieszyli się, że mamy siebie.
Nie straćmy tego.
Nigdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz