the courtyard of thought.
niedziela, 10 lipca 2011
F-u-ck-e-n-s-h-i-t
Miałem trzymać się z daleka od wszystkich.
I znowu gówno.
Znowu się zjebało.
I pieprzę to.
Nic nie naprawiam.
Mam dość ludzi.
To do mnie nieubłaganie wraca, wywierca mi wnętrzności i zabija.
Zabija od środka, kurwa, ile można...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz