wtorek, 2 sierpnia 2011
We Are Not In Wonderland Anymore.
-Sprytnie zamykasz okno mojej rzeczywistości.
Razem zawsze wchodzimy w coś co jest złe. Dobrze to wiesz, prawda?
I nie wstydzę się tego, że jesteśmy inni.
Może i coś nas łączy...
Fajnie, że już jesteś. To dobrze, że znalazłem się gdzieś tam w Twoim świecie.
Niegdyś naszym.
-Pamiętasz, prawda?
-Nie.
-To był nasz mały Wonderland, nie pamiętasz? Przecież...Przecież to ty. To wszystko ty, czemu to ukrywasz, wiem, że to dobrze pamiętasz! Wspomnienia nie znikają tak po prostu z głowy. Nie wycofuj się.
-Nie potrafię.
-Ze mną już okej. Jak z Tobą. Możemy znowu zacząć od nowa. Możemy, ja to wiem, ja obiecuję.
-Komu? Nie mnie. Nie obiecuj nic, bo Twoje obietnice są błahe.
Miałeś to wszystko zniszczyć.
Miałeś to zrujnować zanim one Cię dopadną..
-Wszystko zrobiłem. Uwierz mi. Nic z tego nie zostało.
-Wspomnienia nie znikają tak po prostu z głowy, tak powiedziałeś, prawda? Nie mam już na Ciebie siły..
Potrzebujesz pomocy, tym razem nie mojej.
-Przecież mnie tak nie zostawisz...
-Zostawię.
-Przecież nie zrobisz tego teraz. Jestem niczym,a ty nadajesz mi to coś.
-Co?
-To coś co mnie trzyma przy życiu...jeszcze. Zostań proszę, parę dni, daj mi sie pozbierać.
Podniosłem papierosa. To nie było to czego chciałem.
Zaciągnąłem się. Wszystko zepsułem.
I wypuściłem dym. Nikt nie lubi świrów.
Jeden z gorszych wieczorów ever.
Muszę się chyba położyć. Jutro kolejne zdjęcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Króliki <3333
OdpowiedzUsuńzajebieszczaste zdjęcie *-*
OdpowiedzUsuń