czwartek, 29 września 2011

Auch.

Amadeuszu, mam nadzieję, że wybaczysz mi. Ta notka była wyjęta prosto z mojej głowy.

Cieszę się, że też lubisz Sia <3



środa, 28 września 2011

Innocent and pure.



Zgubiłem się. Od czasu do czasu tracę kontrolę nad tym co czuję, mówię, robię i myślę.
To już? Już jest ze mną wystarczająco źle?

piątek, 23 września 2011

you and me were never meant to be a part of the future, all we have is now


Wehehe. Cudownie! 1 dzień, 1 dzień i parę osób. Tyle mi było potrzebne do normalnego życia. 

środa, 21 września 2011

narkotyki twarde, narkotyki miękkie, narkotyki al dente.





więc jesteś jesteś jesteś
daj niech sprawdzę
niech cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami
niech w oczy spojrzę chociaż najmniej wierzę
oślepłym ze zdumienia oczom

jeszcze twój głos usłyszeć chcę
zapachem się zaciągnąć
pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami
i nigdy nie zrozumieć i ciągle na nowo
dochodzić prawdy pocałunkami

piątek, 16 września 2011

[*]

Nadal nie czuję, że gdziekolwiek pasuję.
Nie potrafię nic więcej niż się nad sobą użalać.
Cieszę się szczęściem innych jeśli nie potrafię swoim.
Ale.
Ale ja nie mam szczęścia, choć mam tak wiele, tak wiele powodów.
Do szczęścia, powodów do szczęścia.
Lubię jak ludzie o mnie zapominają, jak to łatwo im przychodzi. To przykre.
Jestem nieudacznikiem, że na to pozwalam, powinienem walczyć o to co chcę mieć dla siebie.
Chcę...Chcę zniknąć.
Przestać istnieć. Przestać poznawać ludzi. Przestać być w ich życiach.
W ich umysłach, smsach, w kontaktach.
Raz, a porządnie, zwyczajnie, wymazać mnie gumką z przestrzeni.
Z tej przestrzeni, którą zajmuję. Bezużytecznie.
Nie, jednak nie potrafię cieszyć się szczęściem innych.
Cholernie wam zazdroszczę.
Wszystkiego co macie.
Zwyczajności, normalności, naturalności, znajomych, szczęścia, pieniędzy, lepszych ocen, czasu.
Nie mam tego. Nie w moim świecie, to dla mnie nie istnieje.

piątek, 9 września 2011

A jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym sercem, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi.


Pierwsze oblężenie pracą domową.
Pierwszy przeniesiony sprawdzian. (Moc negocjacji)
Pierwsze fochy nauczycieli.
Pierwsze zastępstwo.
Pierwsze problemy z planem.
I wiele innych, a to dopiero pierwszy tydzień!



wtorek, 6 września 2011

Mood: plastic bag


Fakt, że jestem paranoikiem, nie oznacza jeszcze, że cały świat nie sprzymierzył się przeciwko mnie.
Umieram ja. Umiera moje ciało. Z dnia na dzień słabsze.
Bolą mnie oczy, bolą mnie nogi, boli mnie dusza, bolisz mnie ty.
Wyjdź ze mnie. Weź wyjdź, kurwa i mnie wylecz.
Wylecz z Ciebie.



sobota, 3 września 2011

miłość jest dla ludzi, którzy nie mają nic w głowie i egoistów.







Miłość.
Miłość to nie tylko rozmowa, pocałunki, jakaś wzajemna adoracja.
Nie jest to też kłótnia, spory i inne tego typu rzeczy, które kończą się szybciej niż się zaczęły.
Nie tworzy jej milion spojrzeń, bezkresne rozmyślania i cisza.
Potrzebą też nie jest.
Jedni żyją z nią, drudzy w niej, inni bez.
Miłość nie jest dodatkiem do porannej gazety, nie wypijesz przy niej kawy, nie zjesz śniadania.
Miłość to nie codzienna bułka, nie wystygnie.
Ludzie są przebiegli, ślepi i bezstronni. Miłość nie popełnia ludzkich błędów.
Nie musimy jej szukać. Nie zmieniamy jej. Ona nie jest parą rękawiczek.
Może nawet ‘ona’ nie jest ‘nią’.
Miłość może być ‘nim’.
Tu nie chodzi o to jakiej jesteś płci. Czy kogoś to obchodzi? Nie sądzę.
Miłość łączy dwoje ludzi.
Bez względu na wszystko.
Czy jest źle czy jest dobrze.  Czy są biali czy są czarni. Czy są z tego miejsca czy z drugiego.
Czy zdrowi, czy chorzy. Czy myślą czy nie.
Tego się nie wybiera.
To stan istnienia. Nie możesz jej stracić, ona też nie straci Ciebie.
To jest w każdym. Głęboko.
Odkryte, teraz czy później, było jest i będzie tam od zawsze.
To nie działa jak totolotek. Nie wybierze Cię.
Nie zabije Cię, nie wzmocni.
Nie zdołasz jej znaleźć, bo miłość nie chce być znaleziona jak smutny, brudny miś na chodniku.
To ona znajdzie Ciebie.
Uczucie się nie ‘zdarza’. Uczucie jest albo go nie ma.
Spróbuj.